poniedziałek, 13 lipca 2015

Walczymy

Staramy się zmieniać mentalność ludzi, choć to trudne. Udało nam się zebrać 99 podpisów pod akcją "Stop aborcji" w naszej małej wsi. Jestem rozczarowana, ale na tydzień przed końcem było 28, więc to i tak sukces. Świat się nie zmienia i ludzie znów milczą, gdy morduje się najmniejszych.

Ciężko walczyć w tym, że przez tyle lat ludziom wmawiane są pewne postawy, media ukazują je jako właściwe i wiele osób zatraciło już głos sumienia. Z tą całą atmosferą wokół aborcji dzieci z wadami genetycznymi jest troszkę jak z szczepionkami. Wmawia się ludziom jak są cudowne, a skutki uboczne niszczące życie wielu osób zamiatane są pod dywan. Dziś przeczytałam o dziewczynie, która nigdy nie będzie miała dzieci prawdopodobnie z powodu tego, że chciała dbać o swoje zdrowie i zaufała szczepionce HPV. Jestem w szoku, gdyż sama to rozważałam. Przecież nie chciała zrobić nic złego, nie faszerowała się hormonami. A jednak zło się pojawiło. Bo ktoś chciał szybko zarobić duże pieniądze. Dlaczego naiwnie myślimy, że aborcja to nie jest maszynka do zarabiania pieniędzy???!!! Ludzie wmawiający, że chcą oszczędzić tym dzieciom czy zgwałconej kobiecie bólu wierzą w to, co mówią. Ale ich empatia jest pozorna. Czy naprawią życie tej kobiety cierpiącej na zespół poaborcyjny? Media milczą na ten temat, ale zainteresowany znajdzie odmienne informacje niż powszechnie publikowane. Ile wspaniałych osobowości stracił ten świat? 

Sprawa Alfiego

O historii małego Alfiego, którego próbuje się zabić w Liverpolu słyszeli już chyba wszyscy. I wierzyć się nie chce, że takie rzeczy dzieją ...