Polskiego Kościoła też bronić nie będę. Jest tak poprawny politycznie, że już wytrzymać nie można. Nie ma odwagi zabrać zdecydowanego głosu w sprawach zasadniczych. Ten króciutki liścik, wykorzystany przez te ofiary losu, co nawet nie wiedzą jak się w kościele katolik zachowuje, był żenująco poprawny politycznie. Mamy dziś na świecie Kościół katolicki tchórzliwy. Podaje on, że ok 90% Polaków do niego należy. Ja się pytam: należy czy płaci? Czcimy Jana Marię Vianneya, słynnego proboszcza z Ars, ale nikt by jego kazań nie przeczytał. Bo ludzie by z kościoła uciekli. W przestrzeni publicznej nawet napisać w tym katolickim kraju nie wolno, że są diabły, szatan czeka i krąży kogo pożreć, bo cię zaraz uznają za wariata. Aborcja na przykład jest grzechem tak ciężkim, że zahacza o ekskomunikę!!! Prawdą jest, że w Roku Miłosierdzia papież Franciszek dopuścił zwolnienie z tej ekskomuniki powszechniej, ale czy przeciętny katolik w ogóle wie o tym? Czy wie, że dokonać lub poddać się aborcji grozi wykluczeniem z Kościoła Katolickiego??? Jeśli Twoim zdaniem, to przesada, to po co chodzisz do kościoła? Po co bierzesz ślub kościelny? Po co prowadzisz dzieci do Komunii i robisz im wodę z mózgu nie chodząc potem wcale do kościoła z nimi? Biblia mówi jasno (Apokalipsa):
"Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust"
Oczywiście ja nie osądzam, bo czy ja znam wasze dusze? Swojej zrozumieć i nawet poznać nie potrafię, a cóż dopiero drugiego człowieka! Ale jeśli wierzysz w Boga i wierzysz, że Jezus Chrystus umarł na krzyżu za Twoje grzechy, to dlaczego żyjesz tak, jakby to nie miało żadnego znaczenia?